środa, 8 lipca 2009

Mudry

Jednym z największych problemów podczas poznawania ikonografii dalekiego wschodu jest konieczność odrzucenia oswojonych, dobrze znanych schematów działania ikonografii europejskiej. Pozbycie się nawyków odczytywania kolorów, wzajemnych układów postaci czy wreszcie gestów. Rzecz o tyle trudna, że są one wrośnięte w świadomość, ich użycie jest "naturalne", niemal instynktowne. Po przeniesieniu na teren ikonografii japońskiej nic nie pozostaje takim jak było wcześniej, a próby przykładania znajomych kodów kończą się żałosną porażką. Ot- choćby rzecz tak prosta jak gestykulacja. Każda kultura świata ma zbiór typowych i charakterystycznych dla siebie gestów. Większości z nich używamy odruchowo, stanowią część naszego systemu komunikacji. Problemy zaczynają się w momencie kiedy stykamy się z ludźmi spoza naszego kręgu kulturowego. Nagle okazuje się że to co dla nas było gestem pożegnania (dziecięce "pa pa") dla kogoś innego jest najbardziej oczywistym sposobem przywoływania kogoś. Pół biedy, kiedy obie strony są świadome nieprzekładalności znaków lub mają możliwość użycia innych sposobów komunikacji niż niewerbalna- w innej sytuacji może się skończyć ciężkim mordobiciem. Niestety, jeśli chodzi o gesty rytualne- a ikonografia zwykle obfituje w przedstawienia tego rodzaju - sytuacja która już na starcie nie była prosta, ulega dodatkowej komplikacji. Mamy do czynienia nie tylko z gestem codziennym, znakiem, którego rolą jest przekazanie pewnej - zwykle nieskomplikowanej- treści, ale ze znakiem pod wieloma względami "specjalnym", którego pierwotne znaczenie bardzo często uległo modyfikacji. W przypadku gestów sakralnych bądź magicznych powodem powstania symbolu bardzo często są skomplikowane konstrukcje symboliczne, co sprawia że jakiekolwiek próby "instynktownego" odczytania ich znaczenia z góry skazane są na niepowodzenie, i to nie tylko z racji złożoności koncepcji leżących u podstaw symbolu czy jego "obcości", ale również ich wyjątkowego statusu w ramach kultury w której funkcjonują. Są podwójnie czy potrójnie obce- nie tylko pochodzą spoza naszej kultury- również w ramach kultury która je stworzyła pozostają obce z powodu swojego wyjątkowego, niecodziennego statusu i genezy. Wreszcie na wszystko to nakłada się jeszcze upływ czasu- drobny szczegół który sprawia że nawet gesty naszych pradziadków są nam czasem zupełnie obce.

No dobrze... chciałem o mudrach a zaczynam odpływać i truć nie wiadomo o czym.

Ab ovo: mudry to gesty symboliczne wywodzące się z hinduizmu, później przejęte przez buddyzm. Są jednym z sześciu głównych rodzajów symboli występujących w ikonografii buddyjskiej (pozostałe to mandale, asany, trony, aureole i różnego rodzaju atrybuty i akcesoria). Pierwotna etymologia terminu nie jest znana. We wczesnej post-weddyjskiej literaturze słowo mudra związane jest z koncepcją pieczęci czy znaku przez nią pozostawianego. W języku pali termin którym określa się mudrę- muddika- związany jest z pojęciem autorytetu, sugerujące połączenie jakie zachodzi pomiędzy znakiem (w tym przypadku układem dłoni lub rąk) a bóstwem z którym ów znak jest związany.

Pierwsze wyobrażenia Buddy pojawiły się około 2 wieku n.e. Początkowo powtarzało się w nich zaledwie kilka mudr ale ich ikonografia była bardzo płynna. Z czasem uległa rozbudowaniu i kodyfikacji- Mahavairocana sutra z 7 wieku wymienia 130 oddzielnych mudr: 31 używanych w przedstawieniach "Wielkich Buddów", 57 odpowiadających ważniejszym bóstwom i 45 pomniejszym bytom. Od tego czasu, wraz z rozpowszechnianiem się i rozwojem buddyzmu powstała ogromna liczba wariantów. Nie wiem czy istnieje jakiekolwiek opracowanie dotyczące wszystkich istniejących symboli tego typu- podejrzewam że nie. Na potrzeby zwykłego aficionado wystarczy znajomość kilku podstawowych, pozwalająca na zorientowanie się who is who w większości przedstawień.

Mudra nauczania (Tenbōrin-in, mudra ukazania Dharmy)- mudra związana z nauczaniem prawd wiary, ma być gestem użytym przez historycznego buddę podczas pierwszego kazania po osiągnięciu oświecenia. Prawa dłoń na wysokości piersi, wnętrzem na zewnątrz, palec wskazujący i kciuk stykają się tworząc kółko, pozostałe palce wyprostowane. Zwykle występuje w przedstawieniach Dainichi Nyorai oraz Shaka Nyorai, chociaż nie ogranicza się do nich. Nie wspomniałem wcześniej- terminem używanym na określenie mudry w Japonii jest "in", stąd Tenbōrin-in, Semui-in, Seppou-in itd.

Mudra uśmierzenia strachu (Semui-in, mudra "nie obawiaj się")- gest który Shaka Nyorai miał wykonać natychmiast po osiągnięciu oświecenia. Znak braku obaw i zapewnienia opieki. Często wiąże się go z historią o ujarzmieniu rozwścieczonego słonia- budda miał wykonać ten gest zaatakowany przez celowo spojonego alkoholem słonia po czym zwierze oddało mu hołd. Wraz z yogan-in jest elementem Tsuubutsugyou (dosł. formy przedstawiania właściwej dla buddów) i jako taka nie jest specyficzna dla żadnej postaci. Prawa dłoń skierowana palcami ku górze, wnętrzem na zewnątrz (plus minus jak gest policjanta zatrzymującego ruch).

Mudra powitania czy przyjęcia (Yogan-in)- spotykana raczej w przedstawieniach stojących. Prawa (w niektórych układach lewa) dłoń skierowana palcami w dół, wnętrzem do widza. Znak spełnienia życzeń tych którzy przyjmują nauki buddyzmu. Związana z Kasyapą- jednym z siedmiu buddów przeszłości, bezpośrednim poprzednikiem Shaki.

Mudra dotknięcia ziemi (Gōma-in)- Gest którym Shaka miał wezwać niebo i ziemię na świadków swego zwycięstwa nad Marą. Zwykle występuje w przedstawieniach w pozycji siedzącej. Prawa dłoń z wyciągniętym palcem wskazującym skierowana ku ziemi, lewa otwarta, rozluźniona, wnętrzem ku górze tak jakby podtrzymywała miseczkę (w niektórzych przedstawieniach rzeczywiście trzyma miskę żebraczą). Jedna z najbardziej popularnych mudr w sztuce Azji, chociaż akurat w Japonii mało powszechna. Związana z przedstawieniami Ashuku Nyorai

Mudra medytacji (Zenjō-in)- chyba najlepiej znana mudra. Lewa dłoń otwarta, ułożona poziomo, wnętrzem w górę, na niej spoczywa prawa. Kciuki stykają się czubkami. Lewa symbolizuje świat ułudy, prawa- oświecenie. Według tradycji to mudra którą przyjął Shaka medytując pod drzewem bodhi. W sztuce japońskiej związana z przedstawieniami Shaki Nyorai, Dainichi Nyorai i Senju Kanon. W Azji często łączona z Amida Nyorai, w ikonografii japońskiej jest on przedstawiany z dłońmi w nieco innej mudrze- Mida no Jōin będącej właściwie nie spotykaną na innych terenach mudrą medytacji. Dłonie ułożone są jak w Zenjō-in, ale palce wskazujące obu dłoni stykają się z kciukami.

Mudra dyskusji (Raigō-in, mudra nauczania)- prawa dłoń skierowana ku górze, lewa w dół, obie do zewnątrz. Palec wskazujący styka się z kciukiem, pozostałe palce wyprostowane. Często związana z Amidą chociaż zdarzają się również przedstawienia uczniów Buddy z dłońmi ułożonymi w ten sposób.

Mudra sześciu żywiołów (Chiken-in, inaczej też mudra najwyższego oświecenia- Kakushō-in)- mudra charakterystyczna dla koreańskich i japońskich przedstawień Dainichi Nyorai. Prawa dłoń obejmuje wyciągnięty w górę palec wskazujący lewej ręki, symbolizując pięć ziemskich żywiołów (ziemia, woda, ogień, powietrze i metal bądź drewno) połączonych z szóstym- duchową świadomością.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz