Zdarzyło mi się wspomnieć o tym przedmiocie kilka razy- wypadałoby wyjaśnić o co tak naprawdę chodzi. Pierwotnie była jednym z atrybutów Indry- hinduskiego króla bogów, gromowładnego władcy nieba. Stworzona z kości ascety Dadhichi które ten dobrowolnie ofiarował, wiedząc że tylko broń z takiego materiału może zapewnić bogom zwycięstwo nad Vritrą. W czasie tej walki miała łączyć właściwości włóczni, miecza i maczugi.
Wyobrażenie Indry trzymającego vajrę. Płaskorzeźba z Phnom Kulen w Kambodży, IX wiek.
Trudno powiedzieć w którym momencie nastąpiło dość naturalne utożsamienie broni Indry z piorunem, faktem jest że sama nazwa w sanskrycie oznacza "niezniszczalny" czy "niewzruszony". Nazwa tybetańska- dorje- znaczy zarówno "piorun" jak i "szlachetny kamień"- nie diament, jak najczęściej się przyjmuje, ale przedmiot wychodzący zwycięsko z konfrontacji z każdą inną substancją, wieczny i niezmienny, lśniący odbitym blaskiem i pociągający mających szansę oglądania go. Sam przedmiot- rytualna vajra- składa się z kilku części z których każda ma oczywiście znaczenie symboliczne.
Vajra o dziewięciu kłach. Przedmioty tego typu można znaleźć w każdym sklepie z orientaliami na świecie.
W centrum znajduje się kula- symbol nietrwałości, pustki namacalnej rzeczywistości (Kū, 空). Po każdej stronie znajdują się po trzy pierścienie symbolizujące trzy cechy natury buddy- pustkę, niepodzielność i brak wysiłku. Z nich wyrastają po dwa ośmiopłatkowe kwiaty lotosu- dolny wyobraża ośmiu bothisatwów, górny- ich osiem żeńskich odpowiedników czy partnerek (jakkolwiek nieadekwatne nie byłoby to słowo). 16 płatków to 16 rodzajów pustki. Nad lotosami znajdują się kolejne trzy pierścienie (łącznie sześć)- symbolizujących sześć doskonałych cnót- cierpliwości, hojności, dyscypliny, starania, cierpliwości i medytacji. Z nich wychodzą głowy makar (rodzaj dość pokracznego skrzyżowania ryby z krokodylem bądź słoniem, mającego symbolizować unię przeciwieństw), będące podstawą dla wieńczących całość promieni. W najczęściej spotykanej postaci jest ich pięć (cztery wychodzące z głów makar i jeden centralny), choć oczywiście zdarzają się inne warianty. Ich znaczenie może być różne- pięciu buddów i ich pięć żeńskich odpowiedników, pięć zmysłów- ilość interpretacji jest zbyt duża by wymienić wszystkie. Centralny promień bywa zakończony czworobocznym ostrosłupem- symbolem świętej góry Meru. Promienie mogą być rozwarte- i wówczas mamy do czynienia z vajrą "agresywną"- bronią lub stykać się wierzchołkami. Legenda głosi że Siakhamuni wziął broń Indry i sprawił że jej groźne kły zamknęły się w znaną obecnie kulistą formę. Otwarta forma jest bronią istot których zadaniem jest nie tyle bezmyślna przemoc, co raczej wymierzanie sprawiedliwości. Zamknięta- narzędziem tych które kierują się współczuciem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz