Chyba pora na krótki odpoczynek od Hekiganroku. Do mojej kolekcji dołączyła kolejna książka poświęcona chińskiemu mieczowi, tym razem "Taji Sword, Classical Yang Style" autorstwa dr. Yang, Jwing-Ming'a. Autor pochodzi z Tajwanu, jest znanym nauczycielem Taijiquan i Quigong.
W przeciwieństwie do "The Complete Jianshu" omawianego wcześniej, która próbowała podejścia nieco zbliżonego do tego jakie zaproponowało kendo, czyli dokonania wyboru i koniecznej redukcji zestawu technik, tutaj mamy do czynienia z bardziej tradycyjnym potraktowaniem tematu.
Autor, po zakończeniu obowiązkowej gry wstępnej (wszelkie podziekowania, dedykacje i inne tego rodzaju formalności zajmują pierwszych 10 stron) rozpoczyna od opisu tego czym jest miecz, jak się z nim obchodzić (etykieta miecza) i rysu historycznego. Ujmując rzecz możliwie oględnie, nie jest to szczególnie porywająca część książki, sprawia raczej wrażenie kolejnej "jazdy obowiązkowej" którą trzeba odbębnić ale która w gruncie rzeczy nieprzesadnie autora obchodzi.
Po 20 stronach suchego tekstu dochodzimy do części o wiele bardziej interesujących, czyli 79 stron podstaw. Zawierają one króciutkie wprowadzenie, opis sposobów trzymania miecza, ważniejsze postawy, ćwiczenia energetyczne (czyli po prostu kilka prostych ćwiczeń Qi Gong), po których następuje opis podstawowych pojęć oraz technik. Brzmi to nieco słownikowo, ale w rzeczywistości jest jednym z lepszych kompendiów pojęć- nazw cięć i bloków stosowanych w szermierce jian. Autor powołuje się tu na definicje z kilku źródeł, głównie: "The Great Importances of Wudang Sword Techniques", "The Great Dictionary of Chinese Wushu", "The Seven Star Sword". Każda z 30 technik pokazana jest na serii fotogramów (3-4, zależnie od stopnia skomplikowania), objaśniona cytatem ze źródła oraz komentarzem autora. Nazwy technik podane są w wersji angielskiej, romanji oraz- jakżeby inaczej- w zapisie oryginalnym.
Dalej znajdujemy przedstawioną krok po kroku formę. Poszczególne ruchy zaprezentowane są w podobny sposób w jaki przedstawiano podstawy, jedyną różnicą jest dodanie zastosowań praktycznych czyli tego, co wyjątkowo rzadko można zobaczyć w pokazach Wushu, a co stanowi główny przedmiot zainteresowania praktyków Jianshu. Kolejny solidny (79 stron) i dobrze podany kawał mięsa.
Ostatnim z rozdziałów "praktycznych" są zajęcia w parach czyli zadaniówka. Zbiór 10 kombinacji do wykonywania z partnerem, "zapętlonych" tak, żeby można było pracować nad wyrobieniem nawyków, w sposób który wszyscy praktycy wschodnich walki z miejsca rozpoznają.
Całość zamyka podsumowanie oraz dwa dodatki: słownik nazw technik stosowanych w mieczu Taiji (w praktyce nazwy te są takie same w obrębie większości szkół Wushu z którymi się spotkałem) oraz tłumaczenie i słowniczek chińskich zwrotów i terminów użytych w książce.
Sumując: moim zdaniem książka o kilka poziomów lepsza niż "The Complete Jianshu". Techniki pokazane bez zbędnej mistycznej propagandy i nabijania tekstu "byle więcej"- samo gęste, podane przejrzyście i "uczciwie", bez sadzenia się na zarabianie kasy na udawanej głębi. Szczerze polecam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz